piątek, 4 czerwca 2021

Càirn

Park Narodowy Trollheimen w Norwegii
Zbiory własne

Wędrując po leśnych czy górskich szlakach można co jakiś czas zobaczyć namalowane oznaczenia trasy. Mogą to być znaki na korze drzew, budynkach lub na tabliczkach. Co jednak w sytuacji, gdy znajdujemy się w surowym, arktycznym klimacie, teren jest płaski i nie ma na nim żadnych szczególnych punktów orientacyjnych? Ludzkość znalazła sposób by oznaczać drogi w takich miejscach już w prehistorii, tworząc proste budowle z kamienia. Mowa tu o konstrukcji, która w języku gaelickim nazywa się Càirn, co prawdopodobnie pierwotnie oznaczało Róg

Càirny były budowane przez różne kultury, jednak ich konstrukcje są do siebie bardzo podobne. To starannie ułożone na sobie kamienie, tworzące charakterystyczne kopczyki lub wieżyczki. Mogły być uszczelniane piaskiem, mułem rzecznym lub gliną. Niektóre z nich mogły zawierać inne elementy dekoracyjne, mieć wyżłobione otwory lub być pomalowane kolorowymi farbami. Pełniły różne role, nie tylko drogowskazów. Mogły być ustawione w ważnych dla danej religii miejscach, przez co można było je uznać za kapliczki. Zdarzały się także Càirny ustawione w miejscach pochówków ważnych ludzi w lokalnych społecznościach. Niektóre z nich wskazywały miejsca obserwacji astronomicznych. Mogły także wyznaczać granice terytorialne, grunty gospodarstw lub określać tereny łowieckie. Większe kopczyki usytuowane na linii brzegowej, na małych wysepkach lub mieliznach miały z kolei sprawiać, że wybrzeże oraz płytkie wody będą lepiej widoczne z powierzchni statków. 


Jak już wspominałem, konstrukcje były używane przez rożne kultury, co wiąże się z ich różnym nazewnictwem. I tak dla przykładu dla Innuitów są to Inuksuki lub Inunnguaqi, czyli Imitacje Ludzi, ludy południowogermańskie nazywały je Steinmenn, co znaczyło Kamiennymi Ludźmi, a Włosi używali nazwy Ometti co znaczyło Mali Ludzie.

Kopczyki ustawiane ze względów religijnych nosiły w Skandynawii nazwę Hörgr. Budowane je na wzniesieniach i składano przy nich ofiary. Współcześnie śladów po nich można dopatrywać się w nazwach miejscowości, takich jak Harg, Hargan, Hörgá lub Hörgsdalur. Współcześnie takie kopczyki nazywane są przez Norwegów Varde (nord. Varðr), a wśród Szwedów znane są pod nazwą Kummel.

Odpowiednie ułożenie kamieni mogło nie tylko zapewniać o przebywaniu na właściwym szlaku, ale także wskazywać jego kierunek do następnego punktu. Przykładowo, w górskich terenach Ameryki Północnej Càirny układa się w taki sposób, by niektóre z kamieni tworzyły jakoby dziób – kierunek trasy. Stąd wśród Amerykanów konstrukcje znane są również pod nazwą Duck lub Duckies (ang. Kaczka). Należy jednak pamiętać, że niektóre kamienie mogły znaleźć się w podobnym ułożeniu przypadkiem, dlatego też wśród przemierzających amerykańskie góry turystów znane jest powiedzenie Two rock do not make a duck (ang. Dwa kamienie nie czynią kaczki).

Jedna z teorii mówi o ciekawym zastosowaniu Càirnów w rolnictwie i  ich wpływie na posadzone rośliny. Kamienie mogły być stawiane celowo nie tylko na granicach pól, ale i przy uprawach, w celu ochrony przed przymrozkami. Nagrzane w dzień światłem słonecznym skały powoli traciły ciepło w nocy. Niewielkie podniesie temperatury przy oddawaniu ciepła mogło mieć zbawienny wpływ na rośliny zwłaszcza w północnej części Europy, gdzie klimat jest bardziej surowy.


I na konie ciekawostka. W 2010 Zimowe Igrzyska Olimpijskie odbyły się w Kanadzie. Logiem zawodów został… Inuksuk, czyli inuicki Càirn.

 Jeśli podoba Ci się, to co tworzę - wesprzyj moją twórczość na Patronite. Zapraszam również do polubienia mojego profilu na Facebooku. Na koniec chciałbym podziękować mojemu Patronowi, Piotrowi Brachowiczowi, a także grupie przyjaciół, z którymi odwiedziłem Norwegię w lipcu 2018 roku - wszystkie zamieszczone dziś  zdjęcia pochodzą właśnie z tej wyprawy (tak, także to z typowym, lipcowym śniegiem).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz