piątek, 26 marca 2021

Karol Wielki - Kampania w Hiszpanii

 

Źródło: https://gript.ie/on-this-day-charlemagne-crowned-king-of-the-franks/,
data odczytu: 26.03.2021

Po śmierci Pepina Krótkiego w państwie Franków władzę objeło dwóch jego synów – Karol i Karloman. Wspólne rządy nie idą jednak pomyślnie i między braćmi narasta konflikt. Ostatecznie Karloman umiera w tajemniczych okolicznościach, a Karol przejmuje jego tereny. Zagrożeniem dla władcy byli teraz dwaj synowie zmarłego brata, którzy uciekli na południe do państwa Longobardów. By wyeliminować rywali do tronu król Franków najechał Italię i podporządkowuje ją sobie w 774 roku, a swoich bratanków przymusowo zamyka w klasztorze. Jednocześnie, w Padwie, stolicy Longobardów, koronuje się na władcę podbitego ludu.

Liczący trzydzieści dwie wiosny (lub według inne wersji – dwadzieścia dziewięć) Karol wraca tryumfalnie z Italii. Koronacja na władcę Longobardów nie zapewniła mu jednak całkowitego posłuszeństwa na podbitych terenach. O możliwym buncie poinformował go papież Hadrian I. Bunt wznieciło książę Hrodgaud z Friuli oraz oraz Hildeprand ze Spoleto. Powstanie zostało stłumione w 776 roku.

Na południe od zajętych ziem leżało księstwo Benewetu. Karol próbował rozszerzyć swoje wpływy także i o to państwo ponad dekadę później, w 787 roku. Arechis II, władca Benewetu, chcąc utrzymać pokój, wysłał swoich dwóch synów, Grimoalda III oraz Romoalda jako zakładników do władcy Franków. W rok później zarówno Arechis jak i Romoald zmarli. Karol uwolnił Grimoalda, w zamian za obietnice uznania jego zwierzchności. W tym miejscu do gry powraca Aldagis, syn byłego króla Longobardów, Dezyderiusza. Posiadając wsparcie armii Cesarstwa Wschodniorzymskiego wyruszył by odbić ziemie swojego ojca. Grimoald wespół z Hrodgaudem i Winigesem (następcą Hildepranda) odparli ataki i obronili Italię. Grimoald po latach spróbował wyzwolić się spod zwierzchności Franków, jednak został zmuszony do dalszego posłuszeństwa przez dwóch synów Karola, Pepina Longobardzkiego oraz Karola Młodszego.

Skoro już poruszyliśmy temat dzieci Karola warto się przyjrzeć bliżej jego związkom i licznym potomkom. Pierwszą żoną króla była Himiltruda, z którą miał syna Pepina Garbatego. Historycy nie są zgodni co do legalności tego związku i matka pierworodnego syna Karola określana jest też jako kochanka albo konkubina. Jeśli jednak małżeństwo było zawarte (w 766 roku), to nie zostało anulowane dwa lata później, kiedy to Karol poślubił Gerpergę, córkę Dezyderiusza (ponieważ jako król i wzorowy chrześcijanin mógł sobie pozwolić na bigamię). Drugie małżeństwo zostało anulowane w 771 roku (to też mógł uczynić jako król, bo czemu nie) i Karol zawarł kolejny związek małżeński, tym razem z Hildegardą, córką hrabiego Gerolda z Vizgau. Z trzecią żoną miał aż dziewięcioro dzieci – wspomnianych wcześniej Karola Młodszego i Pepina Longobardzkiego oraz Lotara, Ludwika Pobożnego, Adelajdę, Rotrudę, Bertę, Gizelę i Hildegardę. Po urodzeniu ostatniego dziecka pod koniec 782 roku lub wiosną 783 Hildegarda zachorowała (według kronikarza Pawła Diakona śmierć była spowodowana komplikacjami po porodzie). Ostatnie dziecko Karola, nazwane po matce, nie przeżyło jej długo i w czerwcu tego samego roku również odeszło z tego świata.

W późniejszych latach Karol zawierał związki małżeńskie jeszcze dwa razy – z Fastradą (od 784 roku do jej śmierci w 794 roku), z którą miał dwie córki, Teodradę oraz Hiltrudę, oraz z Luitgardą (od 794 do 800 roku), która zmarła bezdzietnie. Oprócz wymienionych oficjalnych związków Karol miał też kilka kochanek (a bigamia przerodziła się w poligamię); Gerswindę, z którą miał córkę Adaltrudę; Madelgardę, z którą miał córkę Roudhaidę; Amaltrudę Wiedeńską, z którą miał córkę Alpaidę; Reginę, z którą miał dwóch synów – Drogo i Hugo; Ethelindę, z która miał synów Richboda i Teodoryka… Wyliczanka dobiegła końca – pozostaje pytanie, o ilu kolejnych kochankach i dzieciach historia milczy.

Źródło: https://littales.com/2020/11/02/the-song-of-roland-the-medieval-heroic-epic/,
data odczytu: 23.03.2021

Zostawiamy życie osobiste Karola i wracamy na front królestwa Franków. Oprócz kierowania działań zbrojnych na tereny Italii Karol przeprowadzał także kampanię na obszarze Iberii (dzisiejszej Hiszpanii). Już wcześniej Pepin toczyłwalki w Akwitanii u podnóża Pirenejów. Pozornie podporządkowana kraina pod wodzą Hunalda II zbuntowała się przeciwko władzy Franków. Nie jest pewne, czy ojciec Hunalda, Waifer zginął w walkach z Frankami, czy też został zabity przez swojego syna. Jednak kiedy to się stało, względny pokój zakończył się. Hunald szybko został pokonany przez  Karola i Karlomana w 769 roku i schronił się u władcy Gaskonii, Lupusa II. Chociaż Gaskończyk początkowo popierał powstanie Akwitanii, szybko zmienił front i pojmał swojego gościa, wydając go następnie Karolowi. Hunald zmarł tego samego roku.

W 777 roku władze Barcelony, Girony i Saragossy postanowiły nawiązać kontakt z Karolem, w obawie przed muzułmańskim Kalifatem Kordoby. Władca Franków widząc kolejny teren do podboju i chrystianizacji (warto zaznaczyć, że miasta były w obszarze wpływów islamu) przeprawił się na południe przez Pireneje. Po dotarciu do Barcelony i Girony armia Karola napotkała niemiłą niespodziankę w Saragossie, której władca odmówił przyjęcia Franków, twierdząc, iż nigdy nie obiecywał im posłuszeństwa. Miasto oblegane było przez miesiąc – po tym czasie został zawarty rozejm a Karol, który został opłacony złotem i wziął kilku zakładników postanowił zakończyć kampanię na Półwyspie Iberyjskim i wrócić na północ za Pireneje. W drodze powrotnej armie atakowane były przez Basków – lud, który dzielnie opierał się zarówno Frankom jak i Arabom. Karol, by zapobiec potencjalnemu sprzymierzeniu się Basków z muzułmanami, postanowił rozlokować na tym terenie swoje garnizony, a także zdobyć kilka miast... Tak na wszelki wypadek. Pomimo, że baskijskie ziemie nie zostały w pełni podporządkowane Karolowi, jego armie maszerowały przez nie, ogołacając z żywności i dopuszczając się wielu krzywd na miejscowej ludności. Na trasie frankijskich wojsk znalazła się Pampeluna, której mury zostały zburzone przez oblegających. Jednak najsłynniejszym starciem jest zapewne bitwa w wąwozie Roncevaux. Przyczyną ataków była zapewne nienawiść spowodowana spustoszeniem kraju.

Wąwóz Roncevaux, zwany przez Basków Orreaga, znajduje się w Pirenejach. Baskowie, chcąc odegrać się na Karolu za jego kampanię zbrojną, zorganizowali zasadzkę na tylną straż frankijskiej armii 15 sierpnia 778 roku. Starcie zostało opisane (a czyny głównego bohatera wyolbrzymione) w najstarszym francuskich eposie – Pieśni o Rolandzie. Tytułowy Roland był dowódcą straży, która wedle utworu mogła liczyć ok. 20 000 żołnierzy – historycy przyjmują jednak, że ta liczba została kilkukrotnie zawyżona. Baskowie mieli przewagę, jaką dawała im znajomość ich ziem, dzięki czemu mogli skutecznie zaplanować atak z zaskoczenia. Niewykluczone, że znaleźli też sojusznika w Lupusie II z Gaskonii, który mógł sprzymierzyć się zarówno z żądnymi zemsty mieszkańcami Pampeluny, jak i z muzułmańskimi wojskami. O Lupusie wiadomo, że zmarł w tym samym roku, a jego zdradę sugerował już Einhard, nadworny kronikarz Karola Wielkiego.

Frankowie, pomimo iż byli liczniejsi i lepiej uzbrojeni, nie mieli szans z Baskami (chociaż tradycja zastąpiła skromniejsze siły baskijskich górali armią składającą się z 400 000 Saracenów, by wyolbrzymić siły wroga). Ukształtowanie terenu pozwoliło im wybić wszystkich żołnierzy tylnej straży oraz rozkraść całe złoto i kosztowności, które eskortowali przez Pireneje na północ.

Bitwa uznawana jest za największą porażkę w militarnej karierze Karola Wielkiego. Bunt Basków trwał jeszcze dwa lata, do czasu, aż jeden z frankijskich dowódców, Wilhelm z Akwitanii, pojmał ich przywódcę  Adalryka oraz jednego z synów Lupusa II. Sam Karol miał wrócić jeszcze w Pireneje, gdy ponad dekadę później powstała Marchia Hiszpańska (warto zaznaczyć, że nie ma na pewności do istnienia takiego tworu), której zadaniem była ochrona południowego pogranicza państwa Franków przed muzułmanami.

Kampanie Karola Wielkiego nie zakończyły się jednak na walkach w Iberii. W przyszłości omówimy sobie walki z germańskimi plemionami na północy.

Jeśli podoba Ci się to co tworzę i chcesz mnie wesprzeć - grosza daj wikingowi :) Zapraszam na mój profil na Patronite a także do odwiedzenia stron na Facebooku. Już dziś chciałbym podziękować mojemu pierwszemu Patronowi - Piotrowi Brachowiczowi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz