Każda religia ma zbiór
zasad, którymi wierni mają kierować się. Najbardziej znanymi przez
współczesnych ludzi są reguły chrześcijańskiego Dekalogu (starogreckie Δεκάλογος
– Dziesięć Słów), bazujące na
judaistycznym Aseret Hadibrot (hebrajskie
Dziesięć Oświadczeń), Arkān
Al-Islām (arabskie Pięć
Filarów Islamu),
a także współczesny Kodeks Jedi tegoż kościoła. Również Wikingowie mieli reguły
swojej wiary, chociaż do dnia dzisiejszego nie dotrwały w zebranej formie
(średniowieczna moda na palenie wszystkiego, co niechrześcijańskie skutecznie
zniszczyła źródła historyczne). W XIX wieku zainteresowanie Epoką Wikingów i
mitologią nordycką ożywiło się. Właśnie w tym okresie swoje opery tworzył
Ryszard Wagner, czerpiąc wiele inspiracji z mitów (chyba każdy potrafi zanucić
jego Jazdę Walkirii). Kolejnym ważnym okresem, chociaż tragicznym w skutkach, była
chorobliwa fascynacja nazistów germańskimi, a także nordyckimi korzeniami (może
monotonny przykład, jeśli chodzi o nazewnictwo, ale wydarzenia z Wilczego
Szańca w 1940 roku nosiły militarne określenie Operacja Walkiria). Bardziej pokojowe
zainteresowanie przejawiali mieszkańcy Islandii – w 1973 roku kościół Ásatrú
(staronordyckie/islandzkie Áss – bóg z
dynastii Asów, oraz Trú – Prawda,
Wiara, Religia) został oficjalnie zarejestrowany. Na potrzeby ruchu
religijnego sformułowano tzw. Cnoty
Odyńskie. Jako że liczba dziewięć była świętą liczbą Wikingów i powtarza
się w mitologii wiele razy, nic dziwnego, że również Cnoty zebrano w liczbie dziewięć. Są
to: Odwaga, Prawda, Honor, Wierność, Dyscyplina, Gościnność, Pracowitość,
Pewność Siebie, Wytrwałość. Cnoty nie były wzięte z powietrza. Asatryjskie
Ruchy Religijne bazowały na pieśniach, które dotrwały do naszych czasów. Główną
rolę w ich układaniu odegrała Hávamál – Pieśń Najwyższego
(Háv to jedno z imion Odyna, a Mál oznacza Pieśń, Mowę).
Hávamála (jak lubię sobie spolszczać) przetrwała na Islandii, tak jak większość
pieśni wchodzących w skład Eddy Poetyckiej i Edda Prozaicznej. Miała
stanowić zbiór mądrości, zasad życiowych i wytycznych dla mieszkańców Midgardu,
wygłoszonych przez Háva (Odyna). Zostały one następnie zebrane w 164 strofy
(tak więc kodeksy innych religii pod względem objętości wymiękają). Podróżując
pod postacią jednookiego starca, w pasterskim kapeluszu, opierając się o
kostur, podróżował przez świat ludzi, nauczając ich. Często Hávowi podczas jego
podróży towarzyszyły dwa kruki – Huginn (Myśl, Rozum) oraz Muninn
(Pamięć). Hávamála stanowi także historię zdobycia przez Háva pisma
– runów, oraz podarowania ich ludziom.
Nie rozpisując się dalej na temat teorii,
chciałbym wybrać te strofy, które uważam za najbardziej życiowe, te, które
stanowią ewidentne odbicie reguł innych religii oraz te, które według mnie są
najciekawsze. Wszystkie podane za tłumaczeniem Joachima Lelewela[1]:
·
Chcesz
panienkę zyskać, idź wieczór w podwoje. Niech więcej nikt nie wie, tylko was
oboje.
Reguła bardzo przypomina japoński zwyczaj Yobai, polegający na legalnym (o ile zostały spełnione pewne określone reguły) zakradaniu się chłopaka do łóżka dziewczyny.
Reguła bardzo przypomina japoński zwyczaj Yobai, polegający na legalnym (o ile zostały spełnione pewne określone reguły) zakradaniu się chłopaka do łóżka dziewczyny.
·
Gość
do ciebie przybywający, ma zziębłe kolana, sporządź mu ogień; ten co przebył
góry, potrzebuje posiłku i suchego odzienia.
Ewidentny
przejaw słynnej, wikińskiej gościnności. W mroźnym i surowym klimacie
Skandynawii było to zrozumiałe – czasami możliwość ogrzania decydowała o
przeżyciu, a wędrując przez słabo zasiedloną Skandynawią, ciężko było znaleźć gospodę
czy inny dach nad głową.
·
W
podróży najlepszym przyjacielem i najprzyjemniejszym zapasem, jest roztropność.
W miejscu nieznanym roztropność więcej waży, niż bogactwa, ona żywi ubogich.
Zasada,
która idealnie pasuje do Alastora Moody’ego z Harry’ego Pottera i Czary Ognia – Stała czujność!
·
Nic
nie ma gorszego dla synów wieku, jak pic piwo; im więcej go człowiek pije, tym
więcej traci rozsądek. Ptak zapomnienia, nad pijanym śpiewa, i zabiera mu
duszę.
Życiowa
prawda, jedna z moich ulubionych i najczęściej cytowanych strof Hávamáli.
·
Człowiek
bezrozumny, mniema żyć bez końca unikając wojny; ale jeśli go broń ochroni, nie
ocali go starość.
Prawda
mocno wpisująca się w pogląd Wikingów o przeznaczeniu. Wszyscy mu podlegali,
zarówno ludzie jak i bogowie - wszystko przemijało.
·
Żarłok
smakuje w swojej śmierci; żarłoctwo nierozumnych, światłego do śmiechu pobudza.
Odpowiednik
jednego z Siedmiu Grzechów Głównych chrześcijaństwa, podkreślający złe skutki
Obżarstwa.
·
Trzoda,
z paszy do stajni wracać umie; ale człowiek beze czci, nie umie powściągnąć
gęby.
·
Człowiek
bezrozumny, choć czuwa noc całą, i rozważa wszystko, jednak znużony nad świtem,
nie stał się mędrszym ode dnia poprzedniego.
Z
samego siedzenia i rozważania różnych kwestii nie zdobędzie się doświadczenia.
·
Gdy
się co łatwego nauczy, mniema, że wszystko umie; a gdy go o co ciemnego
zapytają, odpowiedzieć nie umie.
Kojarzy
mi się z Porywać się z motyką na słońce,
rozbudowane o element zbyt wielkiej pewności siebie.
·
Mniema
ludzi wielu, że są w szczerej przyjaźni, doświadczenie z urojenia ich wywodzi:
wieków to zwada, że człek, niewierny człowiekowi.
Każdy
chyba miał w dzieciństwie, albo i później, przyjaciela, któremu ufał, z którym
był blisko i wierzył, że ta przyjaźń będzie trwać wiecznie… Czas jednak weryfikuje takie relacje, a jak widać, przez wieki
ludzka natura niewiele się zmieniła.
·
Choć
małe, kiedy własne, to najlepsze…
I
współcześnie mamy odpowiednik, jeśli chodzi o mieszkania – Ciasne, ale własne.
·
Niech
każdy będzie mądry z umiarkowaniem, niech nie będzie nadto roztropny; niechaj
nie szuka swego przeznaczenia, jeśli chce spać spokojny.
Odpowiednik
Niewiedza jest błogosławieństwem oraz
Im człowiek mniej wie, tym lepiej śpi.
·
Czy
się chcesz wzbogacić, czy zwyciężyć nieprzyjaciela, wstawaj rano; leżąc, wilk
nie zeszcze ścierwu, ani drzemiący człowiek zwycięstwa.
Odpowiednik
Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje.
·
Lepiej
dobrze, niźli długo żyć; gdy człowiek roznieca ogień, śmierć może go odwiedzi,
nim go wygasi.
Odpowiednik
Carpe Diem.
·
Nie
wierz słowom panny ani żadnej niewiasty, bo ich Sece jakby koło co się obraca;
płochość jest w ich serca wlana. Nie wierz świetności dnia, ani żmii uśpionej,
ani umizgom tej, z którą się żenić zamyślisz ani złamanemu mieczowi, ani synowi
bogacza, ani świeżo posianej roli.
Po
pierwsze, bardzo pasuje mi to Kobieta
zmienną jest. Po drugie, strofa podkreśla niepewność świata – i znów ta Stała czujność!
·
Nie
masz okropniejszej choroby, nad nieukontentowanie ze swojego stanu.
Czyżby
jedno z pierwszych sformułowań depresji i myśli samobójczych?
·
Nie
chciej uwodzić zon cudzych.
Nie pożądaj żony bliźniego swego,
czy coś takiego.
·
Bądź
ludzki dla tych, których na swoich spotykasz drogach.
Chyba
najbardziej uniwersalna i najmądrzejsza prawda. Niestety, ludzie zapominają się
nią kierować.
·
Wiedz,
że mając przyjaciela, często go odwiedzać należy; droga zielskiem i drzewem
zarośnie, jeśli ustawnie chodzić nie będziesz.
Największe
podobieństwo odnaleźć można chyba w Małym
Księciu i rozdziale o Lisie. Przyjaźń należy pielęgnować.
·
Proszę
cię, bądź podejrzliwy, ale nie za bardzo; bądź jednak: gdy nadto pijesz, kiedy
się przy cudzej żonie znajdziesz, i kiedy między łotry będziesz.
Coś
o Stałej Czujności wypadałoby
powtórzyć.
·
Nie
drwij, nie urągaj, ni gościom, ni cudzoziemcom. W domu przebywający, nie wie,
jaki doń cudzoziemiec przybywa.
Kolejny
raz podkreślenie gościnności, ale też wyrozumiałości i tolerancji. Wydaje się
sprzeczne z obrazem Wikingów, jaki mamy – atakujących bez skrupułów inne nacje.
Kiedyś, w innej notce, bardziej rozwinę temat.
·
Nie
ma cnotliwego bez błędu, nie ma występnego bez cnoty.
Nic
nie jest czarno białe – czasami jestem zaskoczony, jak od typowy dres, po
którym można by spodziewać się co najwyżej agresywnego zachowania, okaże więcej
kultury, niż starsza pani w komunikacji miejskiej.
·
Nie
wyśmiewaj sędziwych, ani twych starych dziadków: ze zmarszczków, częstokroć, pełne
roztropności wychodzą wyrazy.
Kojarzy
mi się z wikińskim powiedzeniem, które usłyszałem dawno temu – Blizny mówią o doświadczeniu. Każda
zdobyta wiedza pozostawia na nas piętno, czy na ciele, czy na umyśle. Potrzeba
czasu, by poznać świat i ludzi… A czas odbija się na człowieku.
·
Ogień
wygania choroby, dąb zapalenie uryny, słoma urzeka zaczarowania, runy niszczą
zaklęcia, ziemia połyka powodzi, a śmierć gasi nienawiść.
Na
wszystko na tym świecie jest lekarstwo.
Na każdy żywioł, odpowiada inny. Pasuje do credo
filmów takich jak Król Lew czy Pocahontas.
·
Tę
radę dam ci pierwszą: abyś ku powinowatym twoim, nienagannie się sprawiał;
mniej odwetu, choć cię pokrzywdzą; mówią, że to zmarłym pożyteczne.
Pomimo,
iż prawo Wikingów dopuszczało zemstę, jak widać tej regule bliżej do nauk Jezusa.
·
Tę
radę dam ci drugą, abyś przysięgą nie przysięgał, tylko to co prawda. Okropna
osnowa rozwija się ze złamanej wiary. Przeklęty, przyrzeczeń gwałciciel.
Nawiążę
tu do Cnót Odyńskich - Prawdy i Honoru.
Pasuje także zawarta w Świteziance Mickiewicza
mądrość Bo kto przysięgę naruszy, Ach,
biada jemu, za życia biada! I biada jego złej duszy!
·
Tę
radę dam ci szóstą; lubo zachodzą opaczne na biesiadach spory; podpity nie
spieraj się z wojownikami, wino pozbawia wielu argumentów.
Trzeba
się zawsze kierować rozsądkiem.
·
Tę
radę dam dziewiątą; byś miał staranie koło zwłok umarłych, gdziekolwiek na
ziemi napadniesz: czyli chorobą zginęli, czyli do morza zginęli, czyli żelazem
zginęli ludzie.
Chrześcijańskie
Zmarłych pogrzebać, ale także
ciekawostka w kontekście rozpatrywania wiary asatryjskiej. Nie wszystkie dusze
ludzi trafiały do Asgardu. Ci, którzy nie zmarli w boju, trafiali do Helheimu (chorzy,
starzy) lub do pałaców bogini Ran (topielcy). Warto podkreślić, że w tej
strofie Háv nie sygnalizuje
śmierci przez chorobę, czy na morzu jako gorszej. Osobiście uważam, że wymysł,
dotyczący, iż tylko śmierć w walce jest godna, powstał podczas Wikingi
Wschodniej lub Wikingi Zachodniej. Tym samym kapłani zachęcali
ludzi, by zdobywali nowe ziemie za wszelką cenę. Nie innego zachowania
dopatruję się w deklaracji chrześcijańskiego papieża Urbana II, który ogłosił
Pierwszą Krucjatę i oświadczył, że każdy, kto zabije innowiercę dostąpi odpustu
zupełnego (moje oburzenie budzi fakt, że człowiek, który podjudzał do łamania Nie
zabijaj ciągle jest uważany przez katolików za błogosławionego). Jak
religia stała się narzędziem wojny również w Epoce Wikingów.
Przytoczyłem tylko 28
spośród 164 strof, jednak dają one obraz tego, jak zbudowana jest Hávamála. Na koniec chcę jeszcze wspomnieć, że jej
ostatnie strofy, dotyczące podróży przez życie, trwania w wierze i podróży do
zaświatów zostały zaśpiewane w serialu Wikingowie. Jeśli ktoś byłby
ciekaw, jak Hávamála mogłaby brzmieć (ponieważ przypuszczam, że muzyka
została dopisana współcześnie, gdyż nic mi nie wiadomo by zachowała się przez
wieki), odsyłam do sceny pogrzebu w dziesiątym odcinku trzeciej serii tego
serialu. I na sam koniec, obrazek z Hávem.
Źródło obrazka: https://archive.4plebs.org/x/thread/20933372/,
data odczytu: 02.04.2019.
data odczytu: 02.04.2019.
[1] Edda
starsza i młodsza, tłum.
Joachim Lelewel, wyd. Armoryka 2012, s. 97.