piątek, 5 grudnia 2025

Anzû - Ni to ptak, ni to lew

 


Dziś pierwszy raz wyruszymy na tereny Mezopotamii, by poznać pewną magiczną istotę. Na wstępie warto zaznaczyć, iż sama Mezopotamia była krainą leżącą w dorzeczu rzek Eufratu i Tygrysu, w której rozwinęło się wiele starożytnych kultur. Na pewno warto wymienić wśród nich Sumerów, Akadyjczyków, Asyryjczyków czy Babilończyków. Schedę z ich wierzeń i wiele motywów z mezopotamskich legend znalazło swój ślad w hebrajskich wierzeniach, jak motyw stworzenia człowieka z gliny, mit o potopie czy o wieży Babel. Ale dziś nie o tym, to była bardziej dygresja, by zarysować Wam kontekst historyczny i kulturowy. Dziś za to opowiemy sobie o istocie zwanej Anzû.

Anzû, zwany też po prostu Zû lub Imdugud był ptakiem olbrzymich rozmiarów. Co jednak odróżniało go od innych skrzydlatych istot, to posiadanie głowy lwa. W niektórych opisach taka głowa miała typowo koci pysk a w innych była zakończona dziobem ostrym jak piła do drewna. Stwór był tak wielki, że ruchem swoich skrzydeł potrafił tworzyć trąby powietrzne, czy powodować burze piaskowe. Mógł też ziać ogniem lub strumieniem wody z pyska, czy wedle innej wersji, z dziobu.

Anzû
Gemini


Najbardziej znany mit o Anzû opowiada, jak ten wykrada Enkiemu lub Enlilowi  tak zwaną Tabliczkę Przeznaczeń, gdy któryś z nich brał kąpiel. Był to artefakt, zapewniający posiadaczowi najwyższe miejsce wśród Bogów, a także pozwalał zapisywać losy świata. Ot, taki o wiele starszy i dający więcej możliwości odpowiednik Notatnika Śmierci. Swoją drogą, o Shinigami też sobie kiedyś opowiemy. Zaznaczyłem, iż przedmiot został skradziony Enkiemu, albo Enlilowi. Czemu tak? Musimy w tym miejscu odwołać się do początku dzisiejszego materiału. Wierzenia mezopotamskie nie są koherentne i różnią się w zależności od źródła i wieku, w którym zostały spisane. W starszej, sumeryjskiej wersji mitu wymieniony jest Enki, natomiast w młodszej, akadyjskiej, jest to właśnie Enil. Obaj byli Bogami w mezopotamskim panteonie, jednak na przestrzeni wieków jeden zastąpił w tej historii miejsce drugiego. Wróćmy jednak do bohatera dzisiejszego tematu, czyli do Anzû. Syn Enlila, Ninurta, Bóg burzy, wojny i rolnictwa, podejmuje się misji odzyskania tabliczek. Pierw zbiera armię, a następnie stacza długą i wyczerpującą walkę o Tabliczkę z ptakiem. Anzû wykorzystuje Tabliczkę, by zmieniać losy walki i zyskiwać przewagę, jednak Ninurta jest nieustępliwy i nie poddaje się. W końcu doprowadza ptaka na skraj fizycznego wyczerpania, odcina mu skrzydła, a następnie zabija i oddaje odzyskany artefakt swojemu ojcu.

Na bazie tej historii i wiedząc już co nie co o Anzû, możemy go uznać za symbol chaosu. Bogowie i ich prawa to ład, a Tabliczki pozwalają kierować losami świata. Anzû natomiast jest wykrada, a więc burzy ten porządek. Poza tym, potrafił wpływać na pogodę, wywołując takie niebezpieczne zjawiska znane w pustynnym klimacie jak trąby powietrzne czy burze piaskowe, które na pewno były zmorą ludności Mezopotamii. Jest więc nierozerwanie związany z nieprzewidywalnymi klęskami żywiołowymi i siłami, wobec których człek był niejednokrotnie bezradny. Jest to motyw, który przewija się przez wiele wierzeń. Zeus walczył z Tyfonem, Peruna z Welesem albo Thora z Jormungandrem. Zawsze jest to siła, którą można utożsamiać z niebiosami a która mierzy się z inną siłą, związaną z chaosem, często z żywiołem.

Anzû i Ninurta nad wodami Abzu
ChatGPT


Jak chaotyczną istotą był Anzû, niech świadczy fakt, że inny przedstawiciel tego gatunku prowadzi Ninurtę do świętych wód Abzu oraz objawia mu jego przeznaczenie. W podzięce za to Bóg obiecuje postawić posąg ptakowi i ustanowić jego kult. Tak więc ptak ten niekoniecznie był z natury zły. Był chaotyczny, jak siły przyrody. Być może także jego charakter zmieniał się na przestrzeni wieków, ponieważ jak zaznaczyłem, przewijał się przez kulturę sumeryjską, akadyjską czy babilońską. Swoją drogą, wody Abzu miały być miejscem narodzin pierwszego z rasy Anzû.

Inna historia opowiada jak Lugalbanda, sumeryjski król panujący w mieście Uruk, który żył jakieś 4000 lat temu, natrafia w górach Zagros na gniazdo Anzû, w którym znajduje pisklę tego stwora. Ot, taki mały skrzydlaty kotek. Dorosłe Anzû w tym czasie polowały na bydło, co pokazuje jak duże musiały być. Lugalbanda składa rożne podarki i karmi pisklę, a kiedy jego rodzice wracają do gniazda, są pod takim wrażeniem, że postanawiają obdarzyć króla nadprzyrodzonymi mocami, takimi jak super szybkie bieganie i nie odczuwanie zmęczenia.

Podoba historia, zapewne jej kopia, znajduje się w historii o Gilgameszu. W tym miejscu odsyłam na mój blog, do tematu o Potopie, który to motyw jest również obecny w historii o Gilgameszu.

Pamięć o Anzû jest ciągle żywa. W 2014 roku na jego cześć nazwano odkryty gatunek dinozaura, Anzu Wyliei, który żył na obecnych terenach stanów Montana, a także Południowa oraz Północna Dakota. Dinozaur posiadał pióra na całym ciele i jego fizjonomia skojarzyła się odkrywcom właśnie z bohaterem naszego dzisiejszego tematu.

Anzu Wyliei
ChatGPT


Postać inspirowana Anzû pojawia się także w grze World of Warcraft.

Na dziś to tyle. Kończąc, chciałbym zaprosić do odsłuchania innym materiałów, które już miały premierę na tym kanale, byście mogli poznać istoty z różnych wierzeń. Zachęcam także do odwiedzenia mojego profilu na Facebooku, gdzie publikuję informacje o nowych artykułach na blogu, jak i zapowiedzi tego, co pojawi się tu, na Youtube. A jeśli możesz, drogi Słuchaczu lub droga Słuchaczko, wesprzeć moją twórczość finansowo, zapraszam do odwiedzenia strony na Patronite, by zostać Patronem wzorem Piotra Brachowicza. Do usłyszenia w następnym materiale. A tymczasem, bywajcie!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz