czwartek, 15 września 2022

Starsza Matka

 

Źródło: https://www.pookpress.co.uk/the-elder-tree-mother/,
data odczytu: 14.09.2022


Lasy zajmowały w dawnych wiekach znacznie większe tereny, niż obecnie. To w nich zamieszkiwały liczne nadprzyrodzone stworzenia. Wśród gęstych puszcz spotkać można było opisane już na blogu Vittry. Dziś omówimy sobie podobną do nich istotę, nazywaną przez Duńczyków Hyldemoer – Starszą Matką.

Wiara w Starszą Matkę była rozprzestrzeniona nie tylko w Skandynawii. Wespół z wikingami dotarła w średniowieczu do Anglii, gdzie nazywano ją Starą Panią lub Starą Dziewczyną. Uważano ją za istotę opiekującą się lasami. Omawiane Vittry potrafiły się rozsierdzić, gdy człowiek budował swoje domy za blisko lasów, lub nawet je wycinał, by zrobić miejsce pod swoją działalność. Hyldemoerę należało poprosić o korzystanie z dobrodziejstw puszcz, nawet gdy zbierało się chrust na opał. Brak prośby lub szacunku przy korzystaniu z dobrodziejstw przyrosty mógł skutkować zesłaniem choroby na nieroztropnego człeka lub jego krewnego. Jedną z zachowanych próśb jest :

Stara Dziewczyno daj mi trochę drzewa, a ja dam Ci trochę mojego, kiedy sam stanę się drzewem.

Osobiście uważam to sformułowanie za piękną metaforę Kręgu Życia, gdy nasze ciała po śmierci wracają do ziemi, z której następnie wyrośnie nowe pokolenie roślin. Duński odpowiednik tej prośby to (który brzmi, jak życzenie kierowane bezpośrednio do drzewa):

Starsza Matko, Starsza Matko, pozwól mi uciąć twe gałęzie.

Źródło: https://www.scoop.it/topic/they-were-here-and-might-return,
data odczytu: 14.09.2022


Jedna z opowieści z hrabstwa Northampom wspomina o człowieku, który bez potrzeby ściął gałązkę dzikiego bzu. Ku jego przerażeniu, ze skróconego konara zaczęła płynąć krew. Później we wsi spotkał starszą kobietę z bandażem na ramieniu, który przepuszczał krew z otwartej rany. Duńskie podania mówią o nieroztropnie robionych podłogach z bzu (chociaż pnie tego drzewa wydają się dość cienkie na taki budulec), gdzie każdy kto wszedł do takiego pomieszczenia zaczął odczuwać jakieś dolegliwości, lub o kołyskach dla dzieci, w których coś sprawiało ból niemowlętom. Również palenie bzem miało przynosić pecha. W tym miejscu warto zaznaczyć, że angielska nazwa bzu to właśnie elder tree (ang. starsze drzewo) a tłumaczenie imienia Hyldemoer na tenże język to Elder Mother – trudno oprzeć się wrażeniu, że oba miana pochodzą z tego samego źródła.

W Danii wierzono, że gałązka czarnego bzu uśmierza ból zęba (i dziś wiemy, że ma właściwości lecznice oraz zawiera witaminy) lub do odczyniania uroków. Podobne wierzenia spotykamy i na polskich ziemiach, gdzie nie wolno było wykopywać bzu, gdyż na sprawcę takiej zbrodni mogła spaść choroba, a sama roślina była uznawana za barierę przed złymi mocami, która pochłania złą energię. Gałązki bzu wieszano nad drzwiami, by zapobiec przedostaniu się złych istot do domostw lub robiono z nich elementy przydrożnych kapliczek – zwyczaje te znane były praktycznie w całej Europie.

Podsumowując, Starsza Matka była opiekunką lasów. To jej zawdzięczano dobrodziejstwo, jakim jest bez. Mogła też być mściwa, jeśli ktoś nie szanował jej domeny. Chociaż jej rola po chrystianizacji zmalała, to relikty wierzeń zachowały się – i sądzę, że powinny trwać dalej, przypominając o tym, jak bardzo zależni jesteśmy od przyrody.

Źródło: https://aminoapps.com/c/harry-potter/page/item/theory-3/Q4TY_IlRLWxX00QD5VqbDQvZV84Jp4,
 data odczytu: 14.09.2022


Na sam koniec ciekawostka ze świata Harry’ego Pottera. Najpotężniejsza różdżka, zwana w polskim tłumaczeniu Czarną Różdżką a w angielskiej wersji Elder Wand (ang. Starsza Różdżka) była zrobiona właśnie z czarnego bzu. Według J.K. Rowling późniejsze różdżki wykonane z tego drewna miały przynosić właścicielom pecha. To bardzo ciekawe wplecenie ludowych wierzeń w książkowy świat magii i czarodziejstwa.

Na sam koniec tradycyjnie zapraszam do odwiedzin na moim profilu na Facebooku, oraz do wsparcia, wzorem mojego pierwszego Patrona, Piotra Brachowicza, mojej twórczości na Patronite. Zachęcam również do udostępniania artykułu, by podanie o Starszej Matce mogło dotrzeć do jak największej liczby czytelników! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz