Źródło: https://thewarriorlodge.com/blogs/news/sif-goddess-of-wheat-summer-and-wife-of-thor, data odczytu: 07.09.2023 |
W mitologii nordyckiej jedno z głównych miejsc w
panteonie zajmuje Thor, Bóg Piorunów, ale także i patron rolnictwa. Nic
dziwnego, wszak deszcze i burze zapewniają nawodnienie, jakże potrzebne rosnącym
zbożom. Opiekunom tychże zbóż, jak i wszelakiego urodzaju, a także płodności,
była Sif, żona Thora.
Etymologia
jej imienia związana jest z rodziną, małżeństwem. Jacob Grimm, który wespół z
bratem spisywał baśnie, wspominał, iż Sif nosiła przydomek Dobra Matka. Urodziła Thorowi córkę, Thrud (nord. siła), która otrzymała własny pałac w
Asgardzie – Thrudheim. W tym miejscu pociągnę wątek córki Thora i Sif, gdyż
jest krótki i zapewne nie będę do niego wracał na blogu. Otóż została ona
zaręczona z krasnoludem Alvíssem, który w zamian miał wykuć wspaniałą, krasnoludzką zbroję. Thorowi nie było jednak w smak wydanie własnego dziecka za
przedstawiciela innej rasy. To też w nocy po wykuciu zbroi urządził z kowalem
turniej zagadek (brzmi, jak motyw ze świata Tolkiena?). Pytania padały o
przenajróżniejsze rzeczy ze wszystkich Dziewięciu Światów. Bóg Piorunów jednak
nie miał na celu wygrać, wiedział bowiem, iż Alvíss ma niespotykaną wiedzę i
znajdzie odpowiedź na każdą zagwozdkę. Chodziło mu o grę na czas, by przeciągnąć
rywalizację aż do świtu. Krasnoludowie bowiem, wedle skandynawskich wierzeń,
zamieniali się w kamień pod wpływem światła, tak samo jak trolle. Gdy wzeszło
słońce, niedoszły zięć Thora przemienił się w skałę (brzmi jeszcze bardziej,
jak twórczość Tolkiena, prawda?). Bogowie sprytem dostali niesamowitą zbroję a
Thurd pozostała niezamężna. Wedle Snorriego Sturlusona, mieli mieć jeszcze
syna, Lóriðiego, o którym niewiele wiadomo.
Wróćmy jednak do Sif. Innym jej
dzieckiem był Ull, Bóg Zimy. Nie był jednak synem Thora, a pochodził z
wcześniejszego związku. Loki, Bóg Oszustw, chełpił się, iż przespał się z Sif,
przez co wielu wskazuje, iż to on był ojcem Ulla. Wedle innej teorii, miał nim
być śmiertelnik, Egil Orvandill, którego Thor pokonał w pojedynku. Pewne
przesłanki wskazują, iż romans między nimi mógł trwać nawet po zawarciu
małżeństwa z Thorem. Ten ostatni miał być nawet wściekły, gdy usłyszał te
pomówienia od niejakiego Halbarda, który ostatecznie okazał się jego ojcem,
Odynem, we własnej postaci.
Źródło: https://www.worldhistory.org/Sif/, data odczytu: 07.09.2023 |
Tak czy inaczej, tak samo, jak Thor był
ojczymem Ulla, tak Sif była macochą Magniego i Modiego, dwóch synów Boga
Piorunów, których miał ze związku z olbrzymką Járnsaxą, przez co sama Sif
określana była jako Rywalka Járnsaxy.
Najsłynniejsza historia z udziałem Sif
tyczy się jej włosów. Pewnego dnia Thor budząc się przy swojej żonie zauważył,
iż jest zupełnie łysa. Obudzona Bogini zaczęła płakać z powodu straty swojego
kobiecego atrybutu. Podejrzenia, podkreślmy, iż słuszne, o bardzo przykry żart
nie mogły paść na nikogo innego, tylko na Lokiego. Asowie zażądali, by zwrócił
Sif włosy piękniejsze, niż te, które miała. Loki udał się więc do
Svartalfheimu, świata krasnoludów, by ci wykuli zamiennik dla ogolonych
włosów żony Thora. Zadanie to przypadło jednym z najznamienitszych twórców
wśród ich rasy, Synom Ivaldiego. Nowe włosy wykonane były ze szczerego złota,
jednak zachowały miękkość i delikatność prawdziwych włosów. Nie da się również
ukryć podobieństwa koloru jej nowych włosów do złocistych pól zbóż, nad którymi
patronowała. W toku knowań Lokiego przy okazji powstały również inne znakomite
dzieła, w tym złoty dzik Gullinbursti, ale to już historia na inny dzień.
W innym micie Odyn staje do konnego
wyścigu z olbrzymem Hrungnirem. Wszechojciec wygrał ten pojedynek, a po
wszystkim gigant został zaproszony na ucztę do Asgardu. Upił się tak, że zaczął
wszystkim wygrażać, iż ich pozabija, z wyjątkiem Freji i Sif, które chciał
wziąć sobie za żony. Te zniewagi nie mogły ujść płazem wśród Bogów i
ostatecznie Thor zmiażdżył bezczelnego olbrzyma swoim młotem.
Jak więc widać Sif nie była główną
bohaterką mitów, przynajmniej tych, które dotrwały do naszych czasów. Jednak
kiedy już się w nich pojawiała, jej osoba wywoływała zamieszanie, najczęściej
związane z gniewem Thora, czy to na Lokiego, czy na olbrzyma Hrungnira.
Na koniec ciekawostka – Gatunek mchów, zwany płonnikiem,
(łac. polytrichum aurerum) potocznie nazywany był w Skandynawii Haddr Silfjar,
czyli Włosami Sif. Sam mech niewątpliwie wiązany był z mitologicznym aspektem
ziemi, a jego żółty kolor mógł przywodzić na myśl mit o stworzonych
przez krasnoludy włosach.
Na koniec tradycyjnie chciałbym zaprosić do polubienia mojego profilu na Facebooku, a także do udostępniania moich artykułów, bym mógł dotrzeć do szerszego grona Odbiorców. W ten sposób możesz drogi Czytelniku wesprzeć mojego bloga. A jeśli jesteś w stanie dołożyć cegiełkę do rozwoju strony, wzorem Piotra Brachowicza, masz możliwość stania się Patronem na Patronite.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz