piątek, 9 maja 2025

Licho

 

Licho
ChatGPT

Czasami można usłyszeć, jak ktoś mówi Licho wie, Licho nie śpi, Pal Licho, Do Licha, Niech to Licho, Licho przywiało czy po prostu, że coś jest liche, to znaczy, że coś jest małej wartości, w złym stanie, mizerne lub mało solidne. Czy jednak ktoś z Was zastanawiał się, czym jest to Licho? Dziś powiemy sobie słów kilka o istocie, od której te wszystkie powiedzenia lub określenia się wzięły.

Licho było istotą ze słowiańskich wierzeń. Nie pokazywało się często ludziom, ale jeśli już przybierało jakąś postać, to często jako starej, chudej kobiety. Często o długich czarnych lub siwych włosach, w ciemnej szacie. Charakterystycznym elementem, który odróżniał ją od innych stworów, jak chociażby od Biedy był fakt posiadania jednego oko na środku czoła. Mogło też mieć na przykład tylko jedną rękę.

Wróćmy na chwilę do porzekadeł o Lichu. Zwrot Licho wie, jest bardzo podobny do używanego współcześnie Cholera wie czy Diabeł wie. Wszystkie te wersje pokazują na coś niejasne, co może być zrozumiałe tylko przez złe moce. Tak samo Licho nie śpi, które kładzie nacisk, że zawsze jakieś nieszczęście może spotkać człeka i należy zachować czujność. I takie zwroty zachowały po dziś dzień istotę Licha. Było ono personifikacją tego co złe, a co spotyka ludzi, chorób, nieszczęścia, głodu, wypadków. Ktoś spadł z drabiny, bo szczebel się złamał lub wysunął? Zapewne stało za tym Licho. Komuś zsunęło się ostrze siekiery z trzonka i spadło na stopę? Niewątpliwie stało za tym Licho. Ktoś się przewrócił, potykając o kamień, którego można by przysiąc, nie było jeszcze chwilę temu w miejscu upadku? To na pewno sprawka Licha, które ten oto kamień podłożyło tuż przed stopą nieszczęśnika.

Licho i Chłop
ChatGPT


Licho było także odpowiedzialne za złe myśli i wszechogarniający smutek, który nawiedzały ludzi, a także za zarazy zsyłane na mieszkańców, zwierzęta czy uprawy w danej wsi. Wszelkie niepełnosprawności, typu niewykształcone palce, czy gałki oczne u noworodków także przypisywano działaniom Licha. Być może dlatego często posiadało te same cechy – było zdeformowane lub miało nieparzyste części ciała, które w naturze powinny występować parzyście. W przyszłości jednak rozwiniemy sobie te tematy, wskazując za inne istoty, które również posądzono o choroby, tym samym może nieco uniewinniając samo Licho.

Licho było wszędobylskie, więc w przeciwieństwie do innych stworów, nie upodobało sobie konkretnego siedliska, czy to nad wodą, czy pod ziemią. Mogło, mówiąc kolokwialnie, przyczepić się do człeka wszędzie. W domu, na polu, na drodze, w lesie. Istniało jednak kilka sposobów, by się przed nim bronić. Przykładowo, po zmroku należało zamykać wszystkie drzwi. Kto mieszkał w niebezpiecznej okolicy, ten wie, że taka dobra praktyka to podstawa, by uchronić się przed nieszczęściem. Można było także nosić przy sobie coś czerwonego lub żelaznego. Zarówno kolor czerwony jak i żelazo trzymało różne istoty na dystans. W przyszłości opowiemy sobie o innych stworach, które można było także tym kolorem i materiałem odstraszyć. Niektórzy próbowali je także przekupić, by udobruchać lub wręcz przeciwnie, wygnać przekleństwami.

Czasami zastanawiamy się, czemu coś złego nas spotyka i nie potrafimy tego racjonalnie wyjaśnić. Uważamy, że na coś nie zasłużyliśmy. Tak właśnie działało Licho, sprowadzało nieszczęście, nie kierując się moralnością. Czy człek był dobry, czy zły, Licho mogło go spotkać i wpakować w kłopoty. Było uosobieniem chaosu i pecha.

A Wy, jak zapatrujecie się na Licho? Spotkaliście się z porzekadłami o nim? Czy słyszeliście lub czytaliście coś, o czym dziś nie wspomniałem? Zapraszam do dyskusji w komentarzach.

Dzisiejszy temat jest pierwszą, eksperymentalną formą, gdzie materiału możecie również posłuchać :) Zapraszam więc, do zasubskrybowania mojego nagrania na Youtube.


Na koniec zachęcam do odwiedzenia mojego profilu na Facebooku. A jeśli możecie wesprzeć moją twórczość finansowo, również do zostania Patronem, wzorem Piotra Brachowicza. Do usłyszenia w następnym materiale, a tymczasem, bywajcie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz