Kategorie

Polecane strony

niedziela, 20 stycznia 2019

Ginnungagap - Narodziny Ymira

Źródło obrazka: https://en.wikipedia.org/wiki/Ymir, 
data odczytu: 08.04.2019.

Postanowiłem reaktywność blog po bardzo długiej przerwie – pierwszym tematem będzie kontynuacja mitu o stworzeniu świata. W pierwszej części opisałem Pustkę, która istniała przed powstaniem świata – Ginnungagap. Była ona wypełniona Magiczną Siłą. W drugiej części opisałem, jak ze świata NilfheimKrainy Mgieł, wypływało jedenaście rzek określanych mianem Élivágar, czyli Fale Lodu. Rzeki te, a raczej języki lodowców, wpadały od północnej strony do Pustki, natomiast od południa uderzała w nią jasność i błyskawice z Muspelheimu – Krainy Ognia. Pieśń Gylfiaginning (Gylfa Omamienie) wyraźnie podkreśla, że Kraina Ognia powstał a długo przed Krainą Mgieł. Muspelheim opisany został jako świat jaśniejący, gorejący i nieprzystępny.

Kiedy płomienie Muspelheim i szron z Nilfheimu spotkały się w Pustce oba żywioły utworzyły wodę. Jak czytamy w Eddzie Prozaicznej:

Pośrodku była próżnia i cisza: aż dech czyli wiaterek ciepły ze stron ciepłych owionął lody, i począł je w krople topić. Z tych kropel, mocą tego, który ciepło nasłał, powstał człowiek Ymer (najstarszy, albo, powstanie, niespokojność) (od olbrzymów Elgermer zwany).[1]

Poniżej przytaczam jeszcze wersję angielską:

But Ginnungagap was as mild as windless air, and when the breath of heat met the rime, so that it melted and dripped, life was quickened from the yeast-drops, by the power of that which sent the heat, and became a man's form. And that man is named Ymir, but the Rime-Giants call him Aurgelimir;[2]

Nim przejdziemy do osoby Ymira, warto rozważyć kim był ten, który ciepło nasłał. Wiele źródeł wskazuje, iż to Ymir był pierwszą istotą żywą, której stworzenie jest wspomniane w mitologii nordyckiej. Jednak w poprzedniej części wskazałem, iż pierwszą opisaną przez Sturlusona istotą był Surtur – władca Muspelheimu. Czy możliwe jest, iż to on nasłał ciepło na lodowce Nilfheimu? Czy może jednak to stwierdzenie odwołuje się do sprawczej Magicznej Siły, która wypełniała Ginnungagap? Z braku dokładniejszych źródeł, które niestety nie dotrwały do naszych czasów, muszę zostawić to pytanie bez odpowiedzi.

Ymir został opisany jako największy z lodowych olbrzymów – Jotunów. Kiedy postawił pierwszy krok tuż po przebudzeniu, jego stopa dosięgnęła Muspelheimu i zaczęła się topić. Krzycząc w bólu rzucił się czym prędzej w stronę mroźnego Nilfheimu.[3]

Joachim Lelewel tłumaczy imię Ymira (Ymera) jako Najstarszy, Powstanie, Niespokojność. Z takim tłumaczeniem nie mogę się jednak zgodzić i proponuję formę przytaczaną przez innych autorów – Krzyczący, od staronordyckiego słowa Ymja. Drugie jego imię, Aurgelimir powstało przez dodanie członów Aur oraz Galm do imienia Ymir. O ile słowo Galm nie jest trudne do odszyfrowania, bo oznacza Krzyk lub Głos, czyli jest powtórzeniem znaczenia słowa Ymir, o tyle Aur ma już kilka znaczeń. Może oznaczać wykonywanie czynności na powrót, może także oznaczać wilgoć, wilgotne podłoże lub żwir. Bez odpowiedzi zostawię i tę kwestię, bo przydomek może nawiązywać do powtórnego krzyku po oparzeniu lub do wodnej natury tej istoty, która powstała z roztopionego lodu. Jeszcze innym imieniem Ymira, które możemy znaleźć w pieśni Völuspa jest Brimir, jednak rozważania nad tą nazwą zostawię na temat o powstaniu rasy krasnoludów.

Na koniec warto przytoczyć nawiązania do postaci pierwszego lodowego olbrzyma. Imieniem Ymira nazwano dziewiętnasty księżyc Saturna, odkryty w 2000 roku. Ymir zagościł także w komiksach Marvela, jego mianem nazwano jedną z postaci w mandze Shingeki no Kyoji (znaną w Polsce pod nazwą Atak Tytanów), jest jedną z postaci w grze Smite oraz został wspomniany także i w innej grze, God of War z 2018 roku.



[1] Edda starsza i młodsza, tłum. Joachim Lelewel, wyd. Armoryka 2012, s. 116.
[2] The Prose Edda of Snorri Sturlson, transladed by Arthur Gilthrist Brodeur, wyd. CreateSpace Independent Publishing Platform 2014, s. 18.
[3] Illustrated Norse Myths, Alex Frith, Louse Stowell, Usborne Publishind Ltd., 2014, s. 14.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz