Kategorie

Polecane strony

czwartek, 17 lipca 2025

Njord - Bóg Spokojnego Morza

 

Njord
ChatGPT

Nie tak dawno temu na blogu ponownie zagościła Rán, Bogini Wzburzonego Morza. Była kapryśnym Bóstwem, które starali się udobruchać żeglarze, rzucając różne podarki w morską toń. Władała też jedną z części zaświatów, do którego trafiali ludzie, którzy utonęli. Jej małżonkiem był Ægir, również Bóg Morza, lub wedle innych interpretacji, jego personifikacja. Nordycki panteon jest obszerny i patronowanie nad oceanami nie ograniczało się tylko do tej pary. Dziś omówimy sobie inną postać, która także pojawiła się na blogu. Przed Wami Njord, Bóg Spokojnego Morza.

Słowem przypomnienia, gdy Skadi, Bogini Zimy, dotarła do Asgardu by pomścić swojego ojca, Odyn starał się ją udobruchać. W ramach zadośćuczynienia zaoferował poślubienie jednego z Bogów. Warunek był tylko jeden – miała wybrać sobie męża po oglądaniu bosych stóp (ot, typowa nordycka Randka w ciemno… A może raczej boso?). Skadi przystała na to i jej uwagę przykuły bardzo gładkie stopy. Sądząc, że należą do Baldura, syna Odyna, Boga Piękna, zdecydowała się go wybrać. Jakież było jej zdziwienie, gdy stopy okazały się należeć do Njorda, który uwielbiał przechadzki wzdłuż brzegu morza w pobliżu swojego pałacu Noatun. Fale, które obmywały mu nogi, zapewniły jego stopom niesamowitą gładkość i to zmyliło Boginię Zimy.

Po ślubie Bogowie zamieszkali w pałacu Njorda. Skadi nie była jednak szczęśliwa. Brakowało jej gór, jazdy na nartach oraz ciszy. Denerwowały ją krzyki mew. Po rozmowie z mężem ustalili, że dziewięć nocy będą spędzać w Noatun, a kolejne dziewięć w mroźnym Þrymheimie, siedzibie zabitego ojca Skadi (Wedle innej wersji – cykle trwały dziewięć zim). Kiedy jednak przenosili się do górskie rejony, Njordowi brakowało morza, męczył go surowy, zimy klimat, a nocami spać nie dawało mu wycie wilków. Ich małżeństwo nie zostało skonsumowane i w końcu udali się do Odyna, przedstawiając mu całą sytuację. Wszechojciec widząc, że natury obu Bogów nie da się pogodzić, postanowił udzielić im pierwszego w historii Dziewięciu Światów rozwodu. I tak oto Skadi wróciła do swoich ukochanych gór, a Njord dalej mieszkał nad brzegiem morza.

Njord w Þrymheimie
ChatGPT


Njord pochodził z rodu Wanów, czyli starszej dynastii niż Asowie, tak więc jego pałac Noatun musiał znajdować się w Wanaheimie. Przed małżeństwem ze Skadi musiał być w związku z kimś innym, albowiem już w micie o porwaniu Idunny przez Þjaziego pojawiała się jego córka, Freja. Jej bratem bliźniakiem był Frej (także pojawiający się w literaturze pod imieniem Frejr). Przypuszcza się, że matką bliźniaków była siostra, a jednocześnie pierwsza żona Njorda. Saga o Ynglingach wspomina, iż taki był zwyczaj wśród Wanów, iż brali sobie za żony swoje siostry (co z kolei było zakazane w dynastii Asów). Możne nam się to wydawać dziwne, ale w panteonach Bogów z całego świata wielokrotnie pojawiają się takie pary – w Egipcie wierzono w parę Bogów Ozyrysa i Izydę, którzy również byli jednocześnie rodzeństwem, w Japonii byli to Izanagi oraz Izanami, a najbardziej znaną nam taką parą będzie zapewne Zeus i Hera. Sprawy nie ułatwia fakt, iż w poemacie Skírnismál to Skadi jest nazwana matką Freja. Jednak ciężko uznać, by jej dzieci urodziły się przed poznaniem przez nią męża. Być może historia ta ewoluowała i na pewnym etapie Skadi zastąpiła siostrę Njorda lub na odwrót. Idąc o krok dalej, Njordowi przypisuje się czasami dziewięć córek, czym podobny jest do Ægira, małżonka Rán, którzy spłodzili dziewięć personifikacji fal morskich. Być może więc tak jak Skadi mylona była w późniejszych wiekach z siostrą Njorda, tak on sam mylony był z innym patronem mórz, wspomnianym Ægirem.

Njord i marynarze
ChatGPT


Njord był wymieniany jako jeden z nielicznych Bogów, którzy przetrwają Ragnarök. Przetrwał także chrystianizację, gdyż modlitwy do niego wznoszono jeszcze w XIX wieku. Wtedy to jeszcze poświadczano, iż w niektórych rejonach Skandynawii (zwłaszcza na norweskim wybrzeżu) rybacy dziękowali mu za udany połów oraz za spokojną pogodę na morzu (a co złego, to zwalano na Rán). Jak powszechna była wiara w Njorda może świadczyć mnogość miejscowości w całej Skandynawii, których nazwy pochodzą od jego imienia (przykładem może być islandzki Njarðvík).

Na sam koniec zachęcam do odwiedzenia mojego profilu na Facebooku, gdzie publikuję informacje o nowych artykułach, a także zapowiedzi, jaki materiał pojawi się na Youtube. A jeśli możesz, drogi Słuchaczu lub droga Słuchaczko, wesprzeć moją twórczość finansowo, zapraszam do odwiedzenia strony na Patronite, by zostać Patronem wzorem Piotra Brachowicza. Następny materiał pojawi się w formie słuchank. A tymczasem, bywajcie!

piątek, 4 lipca 2025

Raicho - Japoński Ptak Gromu

 


Ludzkość od zawsze fascynowała się zjawiskami przyrody, które starała się sobie wytłumaczyć. Tak było w każdym zakątku świata. Dziś pierwszy raz w obrębie kanału i bloga wyjdziemy sobie poza wierzenia europejskiej i poznamy pewną istotę znaną z wierzeń japońskich. Nazywa się Raichō i w miarę rozwijania się tego tematu, część z Was zrozumie, czemu to imię wydaje się znajome i co się za nim dokładnie kryje.

W japońskich wierzeniach, zwanych Shinto, a także w buddyzmie, pojawia się istota zwana Rajiin. Słowo (raj) oznacza grom albo błyskawice, a (shin, jin, czy też kami) oznacza Boga. Niektórzy znają go także pod imieniem Raiden, gdzie (den) oznacza elektryczny. Raijin jest często przedstawiany jako pół-demoniczny, straszliwy Bóg o muskularnej sylwetce i charakterystycznych włosach, których nie ima się grawitacja. Zapewne w takim rysopisie można odnaleźć wydźwięk obserwacji, gdy ktoś był świadkiem, jak w człowieka uderzał piorun i tuż przed zdarzeniem, włosy takiego nieszczęśnika stawały dęba lub w mniej drastycznych okolicznościach, w jakiś inny sposób zostały naelektryzowane. Samego Raijina zapewne kiedyś sobie omówimy, bo to kolegą po fachu słowiańskiego Peruna, nordyckiego Thora, germańskiego Donara czy greckiego Zeusa. Kolejny Bóg Piorunów, tym razem z innego zakątka świata. Dziś jednak chciałbym więcej powiedzieć o jego skrzydlatym towarzyszu, ptaku zwanym Raichō.

Raicho
Copilot

Raichō (雷鳥) był odpowiednikiem ptaka gromu z rożnych stron świata. Powszechne wyobrażenia takiej istoty pod rożnymi imionami znane są z wierzeń wielu plemion indiańskich. Raichō Był towarzyszem Raijina. Mieszkał w lasach sosnowych gdzieś w górach Japonii. Fakt też okaże się istotny później.

Opisywano go jak ptaka przypominającego gawrona, ale o nogach zakończonych szponami podobnymi do ostróg, które gdy je pocierał, to wydawały straszliwy dźwięk. Jak wiadomo, odgłos gromu potrafi przerażać, więc kto wie, czy jego nogi nie odpowiadały za ten efekt towarzyszący uderzeniom pioruna. Mówi się, że często zobaczyć go można było na niebie właśnie podczas burz, gdy lata w swoim żywiole, pośród największej ulewy i w akompaniamencie błyskawic. Pomimo, że taka gwałtowna pogoda była jego żywiołem, to jednak jego natura nie była zła i destrukcyjna. Raichō oferował ludziom ochronę przed piorunami i ogniem.

Współcześnie mianem Raichō w Japonii nazywa się Pardwę Górską, ptaka z rodziny kurowatych. Jako ciekawostkę wspomnę, że jego wizerunek i dokładna nazwa Ptaka Gromu pojawia się na opakowaniach ciastek z prefektury Nagano, gdzie między innymi ten gatunek występuje. Być może właśnie dlatego, że jest to górski ptak, zamieszkujący także tereny lasów sosnowych, zaczęto go nazywać od mitologicznego stworzenia. A może to mitologiczne stworzenie nazwano od niego? Cóż, któż to może dziś stwierdzić? Nazwy Raichō dla Pardwy Górskiej zaczęto używa w okresie Edo, czyli między XVII a XIX wiekiem. 

Pardwa Górska
ChatGPT

Współcześnie przez region Nagano przebiega linia kolejowa, którą od 1964 roku jeździł ekspres nazwany Raichō właśnie. W 2011 został przemianowany na angielską nazwę Thunderbird, ale znaczenie pozostało to samo. Znalazłem również nawiązaniem do japońskiego ptaka gromu w komiksie Tajemniczy Sobotowie, gdzie istota ta miał żyć na szczycie góry Tate w Japonii. Komiks ten był powiązany z serialem o tej samej nazwie emitowanym na Cartoon Network. Osobiście produkcji nie znam ale przepraszam za spoiler -  wedle niej Raichō był ogromnym ptakiem, który ruchami swoich skrzydeł potrafił tworzyć chmury burzowe. Ostatnie skojarzenie, jak dla mnie najbardziej oczywiste, zostawiłem na sam koniec. Jeśli jest tu jakiś fan Pokemonów, to ile razy wymawiałem nazwę Raichō, na pewno budziła skojarzenia do ewolucji Pikachu. Zauważcie, że obie istoty, mitologiczny ptak gromu, jak i elektryczny szczur z gier i anime, są powiązane z piorunami. Ciężko mi uwierzyć, że chociaż nazwa nie była inspirowana skrzydlatym stworzeniem z japońskich wierzeń. Wszak Japonia to ojczyzna Pokemonów.

Dajcie znać, co sądzicie o tej istocie i czy słyszeliście o niej wcześniej.  Zbliżając się do końca, chciałbym zaprosić do odsłuchania innych materiałów, które już miały premierę na kanale. Zachęcam także do odwiedzenia mojego profilu na Facebooku, gdzie publikuję informacje o nowych artykułach na blogu, jak i zapowiedzi, co pojawi się na Youtubie. A jeśli możesz drogi Słuchaczu lub droga Słuchaczko wesprzeć moją twórczość finansowo, zapraszam do odwiedzenia strony na Patronite, by zostać Patronem wzorem Piotra Brachowicza. Do usłyszenia w następnym materiale. A tymczasem, bywajcie!